poniedziałek, 27 lutego 2017

DLACZEGO CEJOT JOT??? DLACZEGO HIP HOP HOP???







Sporo osób przez ostatnie lata zadawało mi pytanie DLACZEGO CEJOTJOT??? DLACZEGO HIP HOP HOP??? Do tej pory mówiłem hehe no wiesz jakoś tak wyszło ;pp. Dziś postaram się odpowiedzieć na te dwa pytania wyczerpująco.


Otóż jak widać na załączonym obrazku zrobiłem te konto o tym nicku 19 sierpnia 2012 roku (i tak jestem podróba Hype itd.), tydzień po moich 16 urodzinach. Utworzyłem je, ponieważ na poprzednim był syf i skłamałem z wiekiem, bo chciałem oglądać filmy 18+ ;pp. Tutaj już dałem prawdziwy wiek, bo mówię i tak 2 lata i 18-stka będzie, a jak coś to zawsze się mogę przelogować na stare. Był jednak jeden problem z wymyśleniem nicku, miałem w głowie pustkę i nie mogłem wpaść na nic zajebistego. Oglądałem swojego czasu recenzje klocucha12 i on grał w GTA SA i normalnie na CJ ( Carla Jonhsona) mówił CE JOT. To ja se mówię, dobra dam te CEJOT, słabo to brzmi i wygląda no, ale co zrobisz. Można, więc powiedzieć, że mój nick pochodzi od bohatera gry, którą lubię! Potem tam była jakaś akcja, łączenie G+ z Yt czy coś, dużo osób zmieniała nicki na swoje prawdziwe imiona i nazwiska, ale ja mówię nie no nie będę się zdradzał to dałem tam drugie JOT, dzięki czemu powstało CEJOT JOT. Zapytacie czemu akurat drugie JOT? No, bo rozmawiałem sobie z kolegą i on mówi, że się chyba zapisuje na BJJ (tak sztuka walki). To wracam do domu i mówię, no to będę CJJ i tak też dałem. Można powiedzieć, że w tym momencie mój nick to połączenie Carla Jonhsona z brazylijskim jiu-jitsu.
I teraz, musicie się skupić, bo tu kolejna opcja. Otóż, literę C - można interpretować jako no hehe, wziętą od nazwiska ;p, a JJ - jako skrót już jestem, wiecie jak ktoś wam pisze z/w, a potem jj. No i jak jestem pod kawałkami, daję komentarz no, to że JA JUŻ JESTEM, daję komentarz XD! czaicie. Tak, więc się to wszystko narodziło i zacząłem na tym koncie komentować rapsy. Nikogo tu nie podrabiam czy coś wbrew opinii licealistów z iphonami, słeg itd. słuchających żabonsa, guziora, wac toji. No dobra, małą inspiracją może był Dobre Imię aka Enson, ale tego gimby nie znają. Gdybym wiedział, że tak się potoczy to wymyśliłbym coś lepszego.




Dlaczego, więc hip hop?
No to tak, w podstawówce ja nie słuchałem za dużo muzyki, ogólnie nie gadało się za dużo o muzyce. Ja to byłem też inny jakiś już od urodzenia, bo już wtedy np. lubiłem muzykę instrumentalną i każdy mi mówił, że to nudy i że chujowe. Oprócz tego słuchałem też to co mi koledzy pokazywali. Jeden pokazywał mi METAL Itd, no ale nie podobało mi się. No, a taki inny gruby pokazał mi P81, PFK, K44, SOKÓŁ/PONO, TEDE, PEJA - to trochę słuchałem, ale pojedyncze nutki, bo nie rozumiałem za bardzo co oni tam mówią, więc z rapu wolałem słuchać USA, bo też nie rozumiałem nic, ale chociaż lepiej brzmiało XD! Później niestety przyszło gimnazjum, no cóż to było apogeum mojego s.. (nie to, że teraz jest jakoś lepiej, no ale pod względem muzyki chyba tak). Dalej słuchałem tego co w podstawówce, ale nic nowego, no dobra z rapu doszedł GURALXD, ELDO i OSTR! Niestety na moich playlistach było też takie coś jak Pitbull, Ketty Perry, Akon jakiś, Sexy Bitch, 3OH3! itp. OTOCZENIE TEGO SŁUCHAŁO TO I JA XD WSTYD MI, ale muszę to z siebie wyrzucić. Stało się, napisałem test gimnazjalny, zatańczyłem poloneza i opuściłem mury szkoły, obejrzałem sobie Euro 2012, smutno mi było i wybrałem LO. Powiedziałem wtedy nowa szkoła, nowy ja. Oczywiście za bardzo nie wyszło, ale chociaż chciałem wyrobić sobie jakiś tam gust muzyczny. No i mówię tak, dobra zobaczmy ten rap. Zacząłem słuchać dyskografii tych raperów co słuchałem wcześniej. Całymi płytami, dzięki czemu poznałem też wielu innych ''artystów'' co byli na featach i jak się spodobali to i ich brałem, no i był to okres co dziennie potrafiłem przesłuchać no ze 2-3 płyty. Potem kolega pokazał mi tzw. PODZIEMIE. Nawet pamiętam jaką piosenkę, JUNES - JEDEN JUNES, ''szkoda tylko, że już nie nagrywa''. No, ale przesłuchałem i poczułem TO, właśnie to podziemie czaicie, te złość, niezależność, autentyczność, nie opakują mnie w folię, nie sprzedam się prędzej opakują mnie w folię! itd. XD! Że to nie jest jakaś gwiazdeczka, tylko typ co może siedzieć obok cb w autobusie, ja nawet nie wiedziałem jak wygląda Junes, ale przesłuchałem całą dyskografię i się utożsamiałem mocno, powiedziałem sobie kurde on ma prawie w 100% tak jak ja. Mój ulubiony raper chyba (później się cieszyłem jak wrócił i nagrał piosenkę Nie-prawda). Potem jeszcze powiedział kolega, sprawdź Karwana i Laika. No ich też sprawdziłem pokochałem, no i od tamtego momentu już poszło. Powiedziałem se podziemie jebie mainstream! nikt nie ruszy podziemia. W ogóle wtedy był też boom na rap, i każda licealistka słuchała, więc znów mogłem poczuć się inny i lepszy, że ja słucham podziemia a nie jakiegoś gównaXD. Wraz z upływem czasu to już wgl zajebiste uczujcie. Skumajcie, że słucham se Kubana jak ma 500 licków na fb, Queby zaraz po tym jak wypuścił Eklektyke, czy Taco jak miał 2k wyświetleń pod Trójkątem, a po kilku latach jakaś dupa wrzuca ta dama xd czy, albo jakiś lamus euforię i ja se wtedy myślę: ja pierrr ,dziewczynko ja to znałem już dawno temu, taki jestem zajebisty, G A R D Z Ę, elo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz